Nieustannie rosnąca popularność branży e-commerce powoduje, że coraz więcej firm sięga po sprzedaż w sklepach internetowych i na platformach typu marketplace. Niestety, często na kartach produktu trafiamy na skopiowany opis producenta. Jest to niewątpliwie dużo szybszy i łatwiejszy sposób na uzupełnienie treści, niż sporządzenie unikatowego tekstu. To rozwiązanie ma jednak wiele wad i może nieść za sobą poważne konsekwencje.
Co może stać się w przypadku, gdy zamiast tworzyć własne treści, sklep skopiuje gotowy tekst od producenta? Jak na powielony opis reaguje klient i wyszukiwarka Google? Dlaczego warto postawić na własne, unikatowe opisy produktu?
Tekst opublikowany w internecie może być w świetle prawa postrzegany jako utwór, mający prawa autorskie. Jest to szczególnie istotne, gdy mowa o treści, posiadającej oryginalny i indywidualny charakter. W przypadku opisów produktów specyfikacja techniczna czy nazwy funkcji nie spełniają tych warunków, mogą więc być powielane we własnych tekstach. Jeśli jednak skopiujemy cały opis produktu, uwzględniający jego cechy, sposoby zastosowania, wskazówki itp., będzie to stanowiło plagiat. Jakie konsekwencje może nieść takie działanie?
Autor tekstu lub podmiot, który nabył prawa autorskie, może zwrócić się z żądaniem usunięcia skopiowanego opisu. W dalszym kroku może również domagać się odszkodowania za osiąganie korzyści z użycia jego własności. Szybkie "kopiuj — wklej" może zakończyć się nawet na sali sądowej i nieść konsekwencje nie tylko dla e-sklepu, ale również dla jego właściciela.
Wydaje się, że najlepszym wyjściem z sytuacji będzie podanie źródła oryginalnego opisu. Niestety to nie rozwiązuje problemu. Najczęstszym przypadkiem, w którym umożliwia się korzystanie z cudzego utworu, jest uzyskanie zgody od autora. Jeśli autorem był copywriter, prawa autorskie zostały przeniesione na firmę, która zleciła opis. W takich okolicznościach należałoby uzyskać zgodę od danej firmy.
Czy problem zniknie, gdy uzyskamy zgodę od producenta na użycie jego opisu? Niestety, będzie to tworzyć kolejne przeszkody. Skopiowany tekst algorytm Google zarejestruje jako tzw. duplicate content, czyli powieloną treść. Co za tym idzie — strona, na której taki tekst się znajduje, otrzyma etykietkę witryny o niskiej jakości, przez co będzie wyświetlać się niżej w wynikach wyszukiwania. Nawet, gdy wszystkie inne treści na stronie będą oryginalne, skopiowane opisy będą mogły kłaść się cieniem na całą optymalizację pod SEO.
Jakie jeszcze minusy kopiowanie treści ma w kontekście pozycjonowania? Opisy pochodzące od producenta nie zawsze są dostosowane do potrzeb sklepów internetowych. Mogą nie posiadać słów i fraz kluczowych, istotnych dla SEO. Mając pełną kontrolę nad opisami przygotowanymi do swojego e-sklepu możesz dostosować je tak, by wspomagać pozycjonowanie strony. Dzięki temu nie tylko zdobędziesz wyższe miejsce w rankingu wyszukiwania, ale także wyróżnisz się na tle konkurencji.
Wyobraź sobie, że zależy Ci na zakupie określonego produktu, ze względu na jego konkretną cechę. Kupując online, nie masz możliwości obejrzenia go na żywo, dlatego sięgasz do opisu. Chcesz uzyskać informację, czy produkt ma właściwość, na której Ci zależy. Niestety w opisie producenta nie ma o tym wzmianki. Szukasz innego sklepu, ale w nim znajdujesz dokładnie ten sam opis. W kolejnym sklepie sytuacja się powtarza. Po przejrzeniu kliku różnych stron dalej wiesz o danym artykule tylko tyle, ile napisał producent. W dodatku każda karta produktu zlewa się w jedno. Nie zachęca to do zakupu, prawda?
Oryginalne treści w sklepie internetowym spowodują, że klient poczuje się na stronie bardziej dopieszczony i lepiej zaopiekowany. Co więcej — ciekawe i unikatowe teksty sprawią, że strona wyróżni się spośród konkurencji i bardziej zapadnie mu w pamięć. Klient chętniej będzie wracał do sklepu, w którym czuje, że sprzedawcy zależy na produktach i ich prezentacji.
Poruszając temat kopiowania treści nie możemy pominąć jeszcze innej, ważnej kwestii - nowy opis należy tworzyć na każdą stronę, na której chcemy go umieścić. Jeśli stworzymy świetny i unikatowy opis na swoją witrynę, a później wkleimy go na marketplace, typu Allegro czy Amazon, to możemy przynieść własnemu sklepowi więcej szkody niż pożytku. Popularne globalne i lokalne platformy sprzedażowe mają bardzo silną pozycję w wyszukiwarkach. Dodanie na nich tego samego tytułu i opisu spowoduje, że Google będzie traktować je jako zduplikowaną treść. W konsekwencji strona naszego sklepu straci na wartości i będzie się wyświetlać niżej w wyszukiwarce. Klient, wpisując nazwę naszego produktu, zamiast trafić bezpośrednio do naszego sklepu, w pierwszej kolejności trafi na marketplace. Jeśli więc zależy Ci na zwiększeniu sprzedaży na Twojej witrynie, musisz zwrócić uwagę, czy umieszczony tam opis jest rzeczywiście unikatowy względem opisów na marketplace, z których korzystasz.
Jakość opisu pełni kluczową rolę w karcie produktu. Dobrze przygotowany tekst odpowie na wszystkie pytania klienta i pozwoli mu podjąć decyzję zakupową bez oglądania produktu na żywo. Dodatkowo napisanie opisu językiem korzyści oraz przedstawienie czytelnikowi zalet i sposobów wykorzystania produktu, będzie mieć wpływ na złożenie zamówienia przez klienta. W tym artykule znajdziesz więcej informacji na temat tego, jakie cechy powinien mieć dobry opis produktu. Bezsprzecznie warto poświęcić czas i środki na to, by klient czuł się dobrze w naszym sklepie.
Zależy Ci na unikatowych, własnych opisach produktów, ale nie wiesz, jak się za to zabrać? W takim przypadku najlepiej sięgnąć po pomoc specjalistów w branży e-marketingu. Doświadczony copywriter napisze dla Ciebie skuteczne, wysokiej jakości teksty w czasie, w którym będziesz mógł się skupić na rozwoju swojej firmy. Jeśli szukasz specjalistów w tym temacie — skontaktuj się z nami. Wykonamy bezpłatny audyt Twojego sklepu, a także przygotujemy opisy produktowe nie tylko na po polsku, ale również w obcych językach. Na co dzień sami jesteśmy klientami e-sklepów, dlatego dokładnie wiemy, czego potrzeba, by opis był skuteczny i przynosił wyniki w postaci nowych zamówień.
Oceń artykuł:
Joanna
...